Poniżej małe wyjaśnienie, co do czytania wykresów na giełdzie zakładów bukmacherskich.
Jeżeli na danym rynku są przyjmowane kwoty, których na innych rynkach z tego samego turnieju, czy ligi nie uświadczymy (to znaczy, że przekraczają kilka, a nawet kilkanaście razy łączne sumy z innych zdarzeń), to powinna się nam
"zapalić czerwona lampka".
Na tym meczu 👇
przyjęto przedmeczowo łącznie ponad 16 tysięcy euro (większość na debel Francuski), co jak na grę podwójną w Challengerze jest niesamowicie dużą kwotą. Zwykle normalnymi pieniędzmi w tego typu spotkaniach, przed rozpoczęciem gry jest kilkaset euro.
Duże przewyższenie, prawda? Mecz co prawda został odwołany ze względu na walkower Gojowczyka i Moriya, jednak to pokazuje, że gracze nie bez powodu chcieli wprowadzić do gry takie relatywnie duże sumy pieniędzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz