Przyjrzyjcie się zdjęciu, które dodałem do tego wpisu, i czytajcie dalej.
Widać, że 30 minut przed meczem na Shymanovich zaczął spadać kurs z poziomu 2.16 do 1.58 - to wszystko w przeciągu kilkunastu minut. Ktoś zauważył jej rywalkę w drodze do toalety, biegunka, tzw. sraczka jedną z możliwości tych obniżek kursów?Nie tym razem. Zawodniczka reprezentująca Węgry wyszła na rozgrzewkę z otejpowaną nogą, co można było śledzić na stronie organizatora turnieju (w Radomiu swoją drogą).
Te zmiany kursów nie były przypadkowe, zważając uwagę na kontuzję rywalki.
Wynik: 2:0 (6:1, 6:1) ✅
- Mecz mało popularny, gdzie grają drużyny, bądź zawodnicy, którzy nie są znani szerszemu gronu odbiorców. Popularność, zainteresowanie mediów powodowałoby, że ten spadek okazywałby się zwykłą masówką. ITF'y w tenisie, debel na poziomie Challenger w tenisie, niższe ligi piłkarskie, a w E-sporcie baczną uwagę kierować na mecze, które są rozgrywane na jednej mapie.
- Obniżka kursu na krótko przed rozpoczęciem rywalizacji. Od 30 minut w dół. Im mniej minut do meczu, tym mniej czasu na nadanie temu spotkaniu statusu "podejrzanego" dla bukmacherów, a tym samym narażenia się na to, że dana firma może wstrzymać wypłaty pieniędzy do chwili przeprowadzenia tzw. "śledztwa" na temat danego wydarzenia, które wystawili w ofercie.
Wiedza ta myślę jest nietuzinkowa, nie są tutaj poruszane kwestie, które znane są wszystkim.
Kulisy tego brudnego światka jakim są zakłady bukmacherskie.
To właśnie u mnie na blogu Fundamenty Bukmacherskie.
🤝 Jeżeli chcesz zacząć ze mną współpracować, otrzymać ode mnie typy na długi okres czasu, to proszę o napisanie wiadomości na mój facebook.com/RozpracujmyBukmachera
Dziękuję tym, którzy przeczytali w pełni mój post, tym którzy nie chcą dawać się ogrywać bukmacherom - mają kreatywne podejście do wzbogacania się o wiedzę, co przekłada się na kasiorkę.